poniedziałek, 7 lipca 2014

| PORADNIK ZAKUPOHOLICZKI |


"Pieniądze szczęścią nie dają, dopiero zakupy"

~Marilyn Monroe



Śródsezonowe wyprzedaże ruszły z końcem czerwca, jednakże najlepsze jeszcze przed nami ! Poniżej przedstawiam mój prywatny poradnik zakupoholika. Mam nadzieję, że uda mi się Was zainspirować i trzymam kciuki za nowe zdobycze. Nie pozwólcie, by Wasza garderoba przeszła tego lata na dietę :D

***

  • JAKOŚĆ CZY ILOŚĆ ?
Zastanówmy się, którą ścieżką chcemy podążać. Wielokrotnie słyszy się "Za jedną bluzkę dałaś 150 zł ?! Ja bym sześć T-shirtów za to miała". Bluzka ze szlachetnego materiału, która sprawia, że nasza skóra może swobodnie oddychać będzie zawsze droższa. T-shirty z popularnych sieciówek określam typową jednorazówką. Po wypraniu są w znacznie gorszej kondycji niż ścierka do mycia okna. Czasem warto zainwestować i cieszyć się takim ciuszkiem kilka lat. 

" Chytry dwa razy traci "




  • PLASTIKOWA KARTA CZY GOTÓWKA ?
Wielokrotnie zadając sobie to pytanie, przypomina mi się scena zakupu szmaragdowego szalu przez najsłynniejszą z zakupoholiczek- Rebeccę Bloomwood ( kto oglądał "Wyznania zakupoholiczki" ten na pewno pamięta ). Mając gotówkę orientujemy się, jaką kwotą dysponujemy. Mnie osobiście ciężej się ją wydaje, bardzo często włącza mi się 'hamulec', przez który jestem w stanie się opanować. Posiadając kartę stajemy się bardziej rozrzutni, zatem polecam korzystanie z banknotów w czystej postaci, zanim rozpętamy "szaleństwo dusz" podając plastikowe zło ekspedientce w River Island.


  • RACJONALIZM CZY "SYNDROM IKARA" ?
Ja często mieszam te dwa nurty. Oglądając metkę z ceną zastanawiam się czy dana rzecz jest warta 199 zł. Kiedy odczuwam jakieś negatywne dźwięki, (które chyba płyną z mojego rozumu :D) nie kupuję tego produktu. Natomiast z drugiej strony włącza mi się "syndrom Ikara". Wprost od pierwszego wejrzenia jestem zakochana w jakimś ubraniu i nie myśląc racjonalnie ( Czy nowy nabytek będzie pasował do pozostałej garderoby ? Czy jest mi wogóle potrzebny ? ) biegnę do kasy i z uśmiechem na twarzy oddaję pieniądze za mój nowy, cudowy i jedyny w swoim rodzaju ( do czasu...) zakup.


  • CZAS (NIE) BĘDZIE NA NAS CZEKAŁ...
Wybierając się na shopping należy wygodnie się ubrać (wiem to z doświadczenia...) Nie radzę stroić się jak na Fashion Week, a potem w szatni rozbierać się 15 minut. Ważnym aspektem jest czas. Warto poświęcić kilka godzin, gdyż szybkie zakupy to dodatkowy stres, niepewność i niemądrze wydane finanse. Przebieralni jest zawsze kilka, więc nie spieszcie się, by zwolnić miejsce innym oczekującym. Ubierzcie każdą rzecz, ogladajcie się w lustrze i cieszcie się każdą przyjemną chwilą !



Idziemy na zakupy ?



Dajcie koniecznie znać- jakie macie plany zakupowe ? Gdzie kupujecie najczęściej ? Jesteście typem zakupowego racjonalisty czy raczej zwariowanego szaleńca ?


11 komentarzy:

  1. Świetne porady ;) Coś dla wielu kobiet ;)

    http://martusiadlawszystkich.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. W 100% zgadzam się z Tobą zgadzam, ja także nie potrafię się pohamować kiedy płace kartą, aż w rezultacie nie wiem ile wydałam :(

    + Obserwuję i zapraszam do siebie ;)
    http://robemonstre.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo fajne rady, ale szczerze mało przydatne bo każdy o nich wie, ale powodzenia w dalszym blogowaniu :**
    życzy Paulina Pampuch ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo fajny wpis :-) , sama zamierzam wyruszyć na tzw łowy :-D ,mam nadzieję, że upoluję coś godnego uwagi...klasycznie...w Złotych tarasach, haahaa pozdrawiam ;-**

    http://nataliazarzycka.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. @ Natalia Zarzycka- ojej, zazdroszczę Złotych Tarasów ! :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo fajny post ;) Czytając go prawie cały czas miałam siebie przed oczami :D Na zakupy wyruszę pewnie na wyjeździe - wyjazd bez odwiedzenia chociaż jednej galerii to nie wyjazd :p

    OdpowiedzUsuń
  7. Świetne porady! :) Myślę, że już niedługo przydadzą mi się one ;))
    Na wyprzedażach najczęściej kupuję w: H&M, Cropp, Tally Weijl, Oodji- moje ulubione sklepy ♥

    Zapraszam do mnie, buziaki :*
    stylstynka.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  8. Fajne porady :) Ja zawsze kupuję w H&M , sinsay , cubus :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja gdy mam przy sobie karte zawsze wydaję więcej niż powinnam. : (

    OdpowiedzUsuń
  10. Sama nie wiem jaki ze mnie typ zakupochliczki ;)
    maniaa-mania.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  11. Wspaniałe porady, wprost jak z jakiegoś kolorowego magazynu Zakupoholiczki
    Ale na pewno z nich skorzystam !

    http://modaiurodawedlugjulii.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twój komentarz. Proszę, nie linkuj swojego bloga- sama chętnie Cię znajdę ! ~Martynika.