środa, 30 kwietnia 2014

| MIXING: NOWOŚCI |










 prezenty na 18






 nowy manicure



 nowe buty





 zapowiedź nowej sesji



 przesłodkie skarpety- nabytek do sandałów na obcasie ( jeszcze niekupionych )


 perfumy Zirh Ikon- wygrana w konkursie MSKiPU




poniedziałek, 28 kwietnia 2014

| BANKRUCTWO W ROSSMANNIE |


Kiedy słyszę słowo "promocja", "rabat", "obniżka" lub "3 w cenie 2" poziom endorfin przekracza maksymalne stężenie i chodzę niczym napromieniowana pozytywną falą. Żeby nie było, że brak mi zdrowego rozsądku, często zapala mi się czerwona lampka i odzywa się we mnie głos "a po co Ci to ? "...Wtedy odkładam grzecznie towar na półkę i przemierzam kolejne sklepowe alejki. Niestety, kiedy dowiedziałam się o akcjach rabatowych w Rossmannie, nie mogłam się oprzeć. 49% to prawie połowa ceny, więc tym razem naprawdę się opłacało !




 * etui na telefon zostało zakupione w innym sklepie niż Rossmann, urzekł mnie jego piękny fiołkowy/lawendowy kolor. Ach, ta miłość do pasteli...

** zielona herbata z miodem Arizona, która ostatnio jest bardzo popularna musiała wpaść w moje ręce. Nie ukrywam, puszka jest przepiękna. Jeśli chodzi o sam napój- nic specjalnego. Nie podzielam więc zachwytu nad sławną Arizoną.














spis treści:

1 pędzel do różu Beauty

2 pędzel do pudru Beauty

3 maseczka Synergen
(Polecam podzielić jedną część na dwie, 
gdyż maska jest bardzo silna, ale i skuteczna.
 Zawsze mam filetowe polczki po niej. 
W tym wypadku mniej znaczy lepiej).

 4 maseczka Ziaja

5 dezodorant do stóp Isana

6 rolka do czyszczenia ubrań Isana

7 lakier do włosów Isana

8 krem wyszczuplający Eveline

9 podkład Stay Matte w odcieniu 103 True Ivory Rimmel

10 puder Stay Matte w odcieniu 101 (transparentny) Rimmel

11 henna do brwi kolor: czarny Delia

12 brokat do paznokci NN

13 (gwiazda wieczoru) róż do policzków w odcieniu 54 Bourjois 

14 lakier Celebrity Nails w kolorze winnej fuksji Wibo

15 przyspiszacz do opalania Kolastyna



Kosmetyki to ważny aspekt życia każdej kobiety, więc zdecydowałam, że posty o takiej tematyce też się pojawią. Niedługo recenzja podkładu Stay Matte, bądźcie cierpliwi :)



niedziela, 27 kwietnia 2014

| WARIS DIRIE- historia somalijskiego kopciuszka |



Waris w języku somalijskim oznacza "kwiat pustyni" i doskonale odzwierciedla życie bohaterki dzisiejszych refleksji. Jest to kobieta, która powinna być wzorem do naśladowania. Jej historia jest dowodem na to, że nie ma rzeczy niemożliwych.


Zaczynając od początku... 
Waris Dirie to somalijska kobieta, która wywodzi się z plemienia Daarod. Urodziła i wychowała się w Afryce, gdzie wraz z liczną rodziną zajmowała się hodowlą zwierząt. Każdy ranek witała z optymizmem, każdy dzień był dla niej piękny. Czarny kontynet to miłość jej życia, często wspomina z sentymentem o pustyni, na której się wychowała i którą bardzo kocha. W wieku 5 lat została poddana zabiegowi obrzezania. Dla Somalijczyków tradycją, zjawiskiem naturalnym i niezbędnym do zamążpójścia. Dla niej- bólem, cierpieniem i najokrutniejszym wyrokiem, jaki ją spotkał.

"Znachorka popchnęła mnie na płaski kamień. Z płóciennego woreczka wyłowiła złamaną żyletkę. Na wyszczerbionym ostrzu dostrzegłam zaschniętą krew. Kobieta splunęła na żyletkę i wytarła ją o swą suknię. A potem dowiedziałam się, jak to jest, gdy ci wycinają część ciała. To tak, jakby ci ktoś obcinał na żywca rękę albo nogę. Zemdlałam. Gdy odzyskałam przytomność, myślałam, że już po wszystkim, ale najgorsze miało nadejść. Morderczyni zgromadziła mnóstwo kolców z rosnącej w pobliżu akacji. Przekłuwała nimi to, co zostało po zabiegu, a potem przeciągała przez dziury grubą nić. Nogi miałam zdrętwiałe, a płonący między nimi ogień był tak silny, że chciałam umrzeć. Spojrzałam w stronę kamienia: był zbryzgany krwią, jakby zarżnięto właśnie jakieś bydlę. Moje ciało, moja płeć, leżało tam, wysychając na słońcu". - Omal wtedy nie umarłam. Wdało się zakażenie, dostałam gorączki, traciłam przytomność. Przez miesiąc wyłam z bólu, leżąc z nogami skrępowanymi od kostek aż po biodra jakimiś szmatami. Kiedy usunięto mi więzy, spojrzałam między uda. Odkryłam gładki kawałek skóry przecięty blizną podobną do suwaka. I ten suwak był bez wątpienia zasunięty. Zostałam zamknięta murem nie do przebicia - aż do weselnej nocy, gdy małżonek znajdzie sobie drogę do mojego wnętrza nożem lub w jakiś inny, równie brutalny sposób".- wspomina po latach. 




W wieku 13 lat uciekła z domu. Powodem był rzekomy ślub z mężczyzną w podeszłym wieku. Waris, nie planując niczego, pognała boso do rodziny, która mieszkała w Mogadiszu- stolicy Somalii. Tam, wygrywając pierwszy los na loterii, jaki ofiarował jej życie był wyjazd do Londynu w charakterze pomocy domowej. Nastoletnia dziewczyna przez okres 4 lat pracowała u wuja. Kiedy ten czas dobiegł końca postanowiła zostać w stolicy UK. Zatrudniła się w McDonaldzie, a następnie (w wyniku przypadku) jej uroda została doceniona. Fotograf zaproponował, że zrobi jej zdjęcia. I tak się zaczęło...




Trafiła na okładki najlepszych czasopism związanych z modą, reklamowała znane marki na wybiegach oraz była ich ambasadorką. Jej życie nabrało zawrotnego tempa. Postanowiła walczyć z okrutnym procederem obrzezania. Mówiła o tym problemie, z czasem została reprezentantem ONZ. Przyszedł też czas na macierzyństwo.



Dirie zakochała się w polskim morzu i postanowiła osiedlić się w Gdańsku. Wszystko dzięki koleżance, którą poznała w Austrii podczas prac związanych ze śledztwem  dotyczącym obrzezania. Wystąpiła w programie Ewy Drzyzgi oraz jako gość "Top Model". 

Prezentuję tutaj 3 książki, dzięki którym poznacie tę wspaniałą, a zarazem smutną historię. W 2009 roku miał premierę film pt. "Kwiat Pustyni" KLIK


Waris Dirie w moim przekonaniu jest kobietą-przykładem. Udowodniła, że należy walczyć, nie poddawać się i nagłaśniać problemy XX(I)w. Jest moją inspiracją, co do sfery marzeń. Kto by pomyśał, że Afrykanka, która doi kozy i goni za żyrafami stanie się znaczącą postacią w świecie Vogue, Glamour i paryskiego wybiegu ? Swoją historią bardzo mnie poruszyła. Polecam przeczytanie książek, jeśli chodzi o sferę emocjonalną- uważam, że są o wiele lepsze od filmu.


czwartek, 24 kwietnia 2014

| PASTE-LOVE |


Pastela to kolor rozcieńczony bielą. W swoim wyrazie jest subtelny, delikatny i dodaje wiosennego powabu. Kolekcje pojawiające się na początku tej pory roku obfitują w te barwy. Szpilki, lakiery, bransoletki, sukienki, rolki i torebki- pasteLOVE owładnęło każdą część garderoby.





































Jakie jest Wasze nastawienie do pastelowych barw ?