sobota, 28 czerwca 2014

| YVES SAINT LAURENT- RECENZJA FILMU |


Kolejny Fashion Write Time- to już 4 odsłona. Dzisiaj recenzja ostatnio obejrzanego przeze mnie filmu.




***

„ Najpiękniejszym ubraniem kobiety, są ramiona kochającego ją mężczyzny. Ja służę tym, które nie znalazły tego szczęścia”.




26 czerwca miałam przyjemność uczestniczyć w wieczorze "Kina Kobiet", które odbywa się raz w miesiącu w kinie Helios. Projekcję poprzedzał krótki pokaz mody oraz liczne konkursy. Oczwiście (jak zwykle, już się przyzwyczaiłam) nie wylosowano mnie ani razu. No cóż, nie każdy w czepku bywa urodzony...

 Przechodząc do sedna- film biograficzny to opowieść o wielkim artyście. "Yves Saint Laurent" to 110-cio minutowa przygoda z wspaniałym projektrantem, który zmienił świat mody na zawsze.
Produkcja zaczyna się gdy młody, bo zaledwie 21-letni YSL pracuje w salonie Diora. Niedługo potem, po nagłej śmierci Christiana zostaje on jego następcą. Świat wcale nie jest przekonany co do jego osoby. Laurent udowadnia jednak, że był najlepszym z możliwych wyborów. Ratuje dom mody Diora w ostatniej chwili i przywraca mu dawną chwałę. Tworzy w swoim kochanym Paryżu. 

Muzyka i klimat jest tutaj genialnym zabiegiem artystycznym- od pierwszych minut byłam zachwycona ! Nie brak tutaj także wątków miłosnych.  Ma miejsce również sławna kolacja, podczas której Yves poznaje Pierre- mężczyznę jego życia, jak sam później twierdzi. Szalona namiętność dwóch panów, która otwiera przed nimi nowe możliwości. Kiedy Yves zostaje zwolniony z Diora, dzięki wywalczonemu odszkodowaniu wraz z partnerem otwiera całkiem nowy, własny pawilon mody. YSL. Trzy litery będące skrótem pięknego geniuszu. Ten delikatny, wrażliwy i spokojny projektant też ma problemy- jak każdy z nas, mniejsze czy większe. Choroba powoduje, że znajduje się w szpitalu psychiatrycznym. Jest wewnętrznie słaby i potrzebuje pomocy, którą daje mu ukochany Pierre. W międzyczasie tych traumatycznych wydarzeń dla widza pojawia się kolejna nuta sztuki. Mowa tutaj o pokazach mody. Pierwsze kolekcje, które zawsze kończą się gromkimi brawami. Arcydzieła stworzone z tkaniny, nitki i modowej intuicji Yvesa. Śliczne modelki ( na zdjęciach niżej Victorie ), które powinny być inspiracją  w czasach dzisiejszych. 




Kiedy Yves dorasta lekko zmienia swój wizerunek. Poznaje przyjaciół, przebywa w Markkaszeu. Sprzedaż cały czas rośnie, a YSL otwiera sieć sklepów. Pierre zajmuje się stroną biznesową, natomiast Yves jest twórcą. Z ogromnie nieśmiałego i zarazem czarującego młodzieńca przeradza się w smakosza narkotyków, alkoholu i imprez. Chce doświadczyć innego wyrazu miłości- wdaje się w romans z innym mężczyzną. Jednakże Pierre jest zawsze dla niego najważniejszy. Ciekawym zabiegiem są też elementy przyszłości włączone do filmu. Na początku opowieści przedstawione są wspomnienia Pierra, gdy Saint Laurent już zmarł- myślę, że to dobra idea, jest refleksyjna i ujmuje za serce.
Końcówka życia wielkiego designera upływa bardzo szybko, opowieść zdecydowanie jest skupiona na młodości- a szkoda. Brakowało mi tutaj spekakularnego zakończenia. Początek jest wyśmienity, siedzisz w trzecim rzędzie i niewygodna poza wcale nie jest przeszkodą w oglądaniu. Każda następna scena wywoływała u mnie poczucie zachwycenia i niecierpliwości oczekiwania na kolejną. Natomiast koniec trochę mnie rozczarował. Z napisów dowiadujemy się, że YSL zmarł 1 czerwca 2008 roku. Choć minęło już 8 lat, jego wspaniała osoba doszczędnie zmieniła oblicze świata mody, stylu i designu.

Pozycja OBOWIĄZKOWA dla każdej fashionistki !
~Martynika



Najpiękniejszym makijażem kobiety jest jej pasja"
~



Kto z Was już widział tę produkcję filmową ?
Jak wrażenia ?




* źródło zdjęć: filmweb.pl

32 komentarze:

  1. Nie miałam okazji obejrzeć tego filmu, ale po twojej recenzji zaciekawił mnie i postaram się to nadrobić :>

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie miałam okazji obejrzeć tego filmu ale po twojej recenzji mam nadzieję, że to się zmieni ;)
    Pozdrawiam i zapraszam do mnie ;*
    https:/crazystrawberryxd.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie widziałam tego filmu, ale po Twojej recenzji wnioskuję że jest warty uwagi :)
    smajlek.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. Byłam i bardzo mi się podobał :) Ale tak jak pisałam u siebie na blogu: film bardziej skupiony na wątku miłosnym niż na modzie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. nie widziałam, muszę zobaczyć

    http://im-mer.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. muszę zobaczyć;)
    Zapraszam http://dreeeaameeer.tumblr.com/ http://dreeeaameeer.blogspot.com/ http://instagram.com/littleblackdreess

    OdpowiedzUsuń
  7. Hello from Spain: great film. Keep in touch

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo chciałam zobaczyć ten film,ale niestety brak czas :/ nadrobię i złapię go na dvd :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Świetnie, że film się podobał. Też muszę się na niego wybrać :)


    martusiadlawszystkich.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  10. Jakoś nie ciągnie mnie do obejrzenia go, może jeszcze nie dorosłam do takiego kina ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. genialna recenzja, sama miałam zamiar się wybrac do kina na ten film, ale ostatnio u mnie słabo z czasem :c
    http://dreamaboutvogue.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  12. muszę go zobaczyć!


    ps. a u mnie? LADY IN RED :p

    OdpowiedzUsuń
  13. Właśnie się dowiedziałam, że jest taki film ;))

    www.aliceFashion.pl

    OdpowiedzUsuń
  14. Właśnie się dowiedziałam, że jest taki film ;))

    www.aliceFashion.pl

    OdpowiedzUsuń
  15. Nie oglądałam, czekam aż ktoś doda na internet :) Chętnie się skuszę do oglądnięcia!!

    OdpowiedzUsuń
  16. Chętnie oglądnę!
    ladygabon.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  17. nie widziałam, ale z chęcią oglądnę :)

    http://ewamaliszewskaoff.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  18. Film moze być interesujący, jak będe miała okazję to z pewnością obejrze.
    http://suecombinations.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  19. jeeeeeej! *o* zajebisty wpis! <3
    http://forever-hyhy.blogspot.com/2014/06/czesc-3.html bardzo zależy mi na wyrażaniu opinii w komentarzach ;)

    OdpowiedzUsuń
  20. Jeju!! Przeczytałam cały post :) Naprawdę ciekawy film, może znajdę trochę czasu, żeby go obejrzeć ;) A co do bloga, naprawdę wygląd prześliczny ;) Pozdrawiam XOXO

    OdpowiedzUsuń
  21. Może kiedyś będę miała okazję obejrzeć ten film ;)
    maniaa-mania.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  22. Nie oglądałam tego filmu, jednak chyba się skuszę, ponieważ w taką pogodę jaka jest u mnie.. No cóż, nie ma co robić..
    Pozdrawiam!
    Zapraszam do nas ---> http://kingsandgabs.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  23. Ciekawy post ;* Czekam na więcej
    Obserwuję i liczę na uczciwy rewanż ;*
    ♥ http://kinga200013.blogspot.com/ ♥

    OdpowiedzUsuń
  24. Powiem ci, że zaciekawiłaś mnie co do tego filmu. A jest pogoda jaka jest czyli deszcz to myślę, że obejrzę go w najbliższym czasie :)
    http://chana-blog.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  25. ciekawy film, znajdę trochę czasu, żeby go obejrzeć ;)

    OdpowiedzUsuń
  26. Nie oglądałam jeszcze filmu, muszę się wybrać; cytat jest dobry!
    www.vaguue.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  27. Nie widzialam tego filmu ale wydaje się ze jest bardzo fajny :)

    http://feelingsdonotplay.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  28. Zachęcający do obejrzenia. Trzeba się wybrać.

    sanejka.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  29. nie oglądałam, ale wygląda ciekawie!

    OdpowiedzUsuń
  30. nie oglądałam tego filmu ale po twoim opisie zostałam po prostu ujęta! Muszę koniecznie obejrzeć bo zaciekawiło mnie i życie i praca w Diorze i założenie swojej własnej marki i kolekcje!

    Pozdrawiam i zapraszam do mnie :)
    http://barwne-stylizacje.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  31. Oglądałam i spodobał mi się. Jeszcze raz z chęcią bym obejrzała, ale to już w domu. Muszę chłopaka namówić, żeby mi pobrał. On ostatnio pliki ściąga z filefox.pl bo mówi, że szybko więc to wykorzystam he he Film na pewno wart uwagi.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twój komentarz. Proszę, nie linkuj swojego bloga- sama chętnie Cię znajdę ! ~Martynika.